Otoczenie, w którym poruszają się młodzi ludzie rozdziela się na świat realny i rzeczywistość wirtualną. Trudno ocenić jednoznacznie, która z tych rzeczywistości dominuje. W dużym stopniu zależy to od cech indywidualnych, lecz również od środowiska, w jakim przebywa młody człowiek. Te dwie rzeczywistości często posługują się odmiennym kodami językowymi, co sprawia, że rodzice jak również nauczyciele nie znając tego języka, który ciągle się rozwija, nie mają pełnej świadomości, z jakimi treściami spotykają się ich dzieci. Tradycyjne sposoby ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami, które sprawdzały się przez wiele pokoleń mają coraz mniejsze zastosowanie. Warto również podkreślić, że Internet i media społecznościowe to nie tylko zagrożenia, to również narzędzia, które dają wspaniałe możliwości rozwoju w wymiarze, jaki nie był dostępny wcześniej. Ważne jest jednak, aby te narzędzia służyły do rozwoju a nie podporządkowywały młodego człowieka zagarniając jego czas, energię i umysł.
Można się spotkać z postawami rodziców, którzy to ignorują lub czują się bezradni tłumacząc sobie, że przecież zawsze tak było, bo kiedy byłem młody, to nie o wszystkim można było rozmawiać z rodzicami. A tak w ogóle mnie to nie dotyczy, bo… nie korzystam z Internetu i z mediów społecznościowych, a moje dzieci mają wiele zajęć, a ja wiem, co one robią. Brzmi to bardzo uspokajająco i może tak być w rzeczywistości, lecz może to być tylko pozór zewnętrzny.
Warto mieć świadomość, że otoczenie, w którym przebywa dziecko ma również na niego wpływ. Jeśli nie masz świadomości odmiennego języka komunikacji i zagrożeń to nie będziesz w stanie pomóc dziecku, kiedy takiej pomocy będzie oczekiwało. Wtedy o pomoc zwróci się do kogoś innego, co może zakończyć się szczęśliwie, choć czasem kończy się tragicznie. … jestem na bieżąco z nowinkami technicznymi i mam pełną kontrolę nad tym, co oglądają moje dzieci. Krótko ujmując, taka postawa rodzica graniczy z naiwnością. Po pierwsze rozwój technologii postępuje tak szybko i w tylu kierunkach, że nie sposób być ekspertem we wszystkich dziedzinach. Po drugie przy dostępnych narzędziach elektronicznych nie ma już możliwości zapewnienia pełnej kontroli.
Co zatem mogą robić rodzice w takich czasach, które zaskakują nas coraz bardziej?
Rzeczywistość nie zawsze jest łatwa do odczytania i coraz częściej, jako rodzice spotykamy się z sytuacjami, które nas całkowicie zaskakują. Możemy próbować ogarnąć to szybko zmieniające się otoczenie samodzielnie, a możemy dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi rodzicami i skorzystać z ich doświadczeń w atmosferze zaufania, tworząc Forum Świadomych Rodziców pod hasłem PODŁĄCZENI. Przystępując do forum jesteśmy gotowi dzielić się uczciwie i szczerze swoimi doświadczeniami i oczekujemy tego od wszystkich uczestników. W tej wymianie korzystamy z prostych narzędzi organizowania spotkań dostępnych w Internecie, a okazjonalnie organizując na żywo, spotkania w większej grupie.
Nie szukamy tematów na zewnątrz, bo jesteśmy przekonani, że wokół nas tak dużo się dzieje, że zapewne tych tematów nam nie zabraknie. Nie poszukujemy również ekspertów spoza naszego grona, bo jeśli zbierzemy nasze doświadczenie i mamy gotowość do podzielenia się tym doświadczeniem w atmosferze wzajemnego szacunku, uczciwości i odpowiedzialności za słowa, to znajdziemy odpowiedź na wszystkie nurtujące nas tematy i problemy.
Podczas każdego spotkanie skupiamy się na jednym konkretnym problemie wychowawczym, który na wstępie przedstawi ktoś z uczestników.
Każde spotkanie jest podzielone na trzy części.